Tak to różowe to hortensja, różowa Anabella ( taką miała nazwę jak ją kupowałam. Jest super, mrozoodporna, kwitnie na tegorocznych pędach i bardzo szybko przyrasta. Polecam ją Bogusiu.
Ta folia to ścieżka. Właściwie to będzie ścieżka z kamyków rzecznych, takich małych. Na razie jest sama folia, bo nie mam już siły ani czasu tego plewić. Ta ścieżka będzie łączyła się z oczkiem wodnym.
pobiegałam oglądałam jednym słowem pięknie i kwitnąco będzie cudna oaza na piaskach poszłam za twoim pomysłem i posypałam trawą wczesniej sypałam trocinami ale teraz nie mam więc zgapiłam od ciebie Ewcia buźiam cieplutko na nockę
Czy zapisujesz, który z którym krzyżujesz? Doczekałaś się już nowej odmiany? To musi być bardzo ciekawe zajęcie. Mnie by cierpliwości brakło, bo na efekty chyba trzeba trochę poczekać?
Nie zapisuje, może powinnam, robię to bardziej dla siebie. Ja lubię tajemnice. To duża niewiadoma. Mam już jedną swoją siewkę, niedługo zakwitnie to pokażę. Na efekt trzeba poczekać 3- 4 lata. W tym roku jak dobrze pójdzie będą nasiona, które na wiosnę wysieję i będą rosły. Ja Basiu jestem osobą niecierpliwą a to właśnie ogród uczy mnie pokory i cierpliwości. W tym roku fajnie kwitną, dużo zapylam, może coś zawiąże nasiona.
Basiu jak chcesz to jutro rano podjadę i jak jeszcze są to Ci kupię. Przecież i tak przyjedziesz po jagodę. Zaskoczył mnie okres kwitnięcia, przecież one kwitną wiosną. Ta żurawka ma przecudne kwiatuszki. Mam jeszcze jedną czerwoną, której kwiatki mi się bardzo podobają, ma też cudne liście i długo kwitnie.
A tak poważnie to raz się w to bawiłam i zebrałam sporo nasion. Niestety nie byłam cierpliwa, wysiałam za wcześnie w w domu i wzeszły tylko dwie. Jedna kwitła dopiero, jest jasno fioletowa .