Zieloniutka dobre i tyle, że wymienili ja następnym razem jak będę zamawiał to wyślę zdjęcia z reprymendą
Anusia ciężki to dla nas czas kiedy przyroda zaczyna nabierać urody, w sumie to jedyna rzecz, która skutecznie powstrzymuje mnie od marudzenia, a mieszkam praktycznie w sosnowym lesie, brzóz pod dostatkiem i łąk z trawami również. Zajrzę zobaczyć
Ewo utrzymać kolekcje żurawek to jakby osobny etat ogrodniczy, ciągle coś trzeba zrobić, każda inaczej rośnie, lepiej lub gorzej się dzieli, pracy przy tym mnóstwo. Żurawki u mnie nadal będą , ale nie w postaci spisanej kolekcji 150 odmian bo nawet setki już nie będzie no i w ograniczonej ilości.
W sumie sporo jest roślin i bylin o barwnych liściach, niewielkich traw. Hosty przywrotniki, berberysy, bodziszki, brunnery, ale żurawki nadal będą
Jolu u mnie żurawki się mocno ograniczą i teraz się zastanawiam czy dawać je do przedogródka