Jak w pysk strzelił 20 godzina wybiła
Pierwsze foty Ania Monte przedstawiła.
Gospodarze jakby troszkę zafrasowani
Kiedy nadjadą wreszcie ogrodowi fani.

Widzimy stoły pięknie przystrojone
I jezioro spogląda w naszą stronę.
Ale faktów dalszych nie uprzedzajmy
Walnijmy kawę i spokojnie czekajmy.

Kanciki jak malowane
Samotnia
no i co Ania świetnie to wyszło no nie? mówi Paweł

Gosia te kompozycje są absolutnie doskonałe ... na takiej przestrzeni ... takiej dużej znaczy ... przechodzą swobodnie jedna w drugą i następne ... czekam na kolejne ujęcia ... bez kawy Zbysiu o tej porze ... no fiesz ... i posyłam do Kubusiowa duzo ... dużo pozdrowień ...

Aniu dziekuję za pierwsze zdjęcia

Iza ostatnią piję w południe ale wiem że są amatorzy picia jeszcze o tej porze. Przyłączę się do Twojej opinii. Doskonałe rabatki. Pozdrowienia dla Gospodarzy i Gości.

Przyjechali Danusia i Witek z Grzesiem:



i inni goście


Gabik, Bea, Marta, Gosia, Danusia, gospodarze zaporosili nad jezioro na grupowe zdjęcie, które robił Witek z Danusią

zbieramy się do zdjęcia


podziwiając piękne jezioro pelne ryb, na oczy wlasne widziałam je w wodzie

Ja z herbatką zasiadłam. Pozdrawiam.

Właśnie piję 4 kawke i wklejam zdjęcia, bo jedzenia to już nie przełknę, tak nas nafutrowali w Kubusiowie, było wszystkiego w bród


ogrodowiskowe dzieci na quadzie



po pierwszym poczęstunku zaczęło się sadzenie prezentów, pierwsza poszła katalpa, gospodarze wybrali miejsce, Grześ zaczął wykopywać dół pod nią



Paweł patrzy i się uczy


Grześ cierpliwie czeka na taczkę kompostu


fotoreportery w akcji


aparaty skierowane na Gosię

I ja podziwiam

Paweł przejął taczkę i po kompost pojechał sam


wszystko pod czujnym okiem Witka


kompost ląduje w dole pod katalpę


Gosia wsadza drzewko i ustawia w odpowiednim kierunku

jeszcze troszkę poprawię

no cud malina mówi Gosia

tadam i już rośnie

roślinka została podlana my też poszliśmy przepić "sokiem" posadzenie katalpy

Dojechałam....zadowolana, szczęsliwa....
Fotki wrzuce jutro...
Dziękuję gospodarzom za miłe przyjęcie....i reszcie gości za wspaniałe towarzystwo

ps.
Aniu jestem Magda nie Marta