Gdzie jesteś » Forum » Nawadnianie » Jak podlać ogród - brak prądu

Pokaż wątki Pokaż posty

Jak podlać ogród - brak prądu

reginaldo74 11:53, 18 cze 2013

Dołączył: 18 cze 2013
Posty: 2
Witam,
Moi rodzice są po 60 i mają działkę. Ja niestety mieszkam 300km od nich.
Zdrowie rodziców już nie te, ostatnio mają problem z podlewaniem ogrodu. Mają studnię, ale niestety nie ma prądu, muszą dźwigać wiadra i konewki żeby podlewać.
Czy istnieje jakaś pompa ( agregat) lub coś co by ułatwiło podlewanie ogrodu.
Z góry dziękuję za pomoc.
mWilQ 12:06, 18 cze 2013

Dołączył: 14 mar 2013
Posty: 64
Zorientuj się, czy są jakieś warunki na podłączenie zasilania. Jeśli nie ma to w grę wchodzi agregat prądotwórczy. W marketach tego od groma, lepsze modele to już spora cena, można też polować na modele wojskowe, które swoje odsłużyły, a w cywilu odsłużą co najmniej drugie tyle.

Jak będzie zasilanie, to dopiero można pomyśleć o pompie, która wypompuje wodę. Jeśli tylko ma pompować to pewnie pływakowa wystarczy, jeśli natomiast ma zasilać system nawadniania, to podejrzewam, że będzie potrzebny hydrofor, lub coś co wytworzy spore ciśnienie.

W zależności od potrzeb może to być w pełni zautomatyzowany system nawadniania, lub jakiś prowizoryczny, wykorzystujące przenośne zraszacze, linii kropelkujące. Każdy system będzie wymagał obsługi, codziennej lub sezonowej konserwacyjnej. Kategorię wyżej możesz sobie poczytać na ten temat.

PS. to działka przy domu, czy jakaś rekreacyjna niestrzeżona? Sprzęt jest kosztowny, więc na rekreacyjnej bym takiego nie zostawił, jest też ciężki, więc wożenie go na działkę nie będzie wygodne.
____________________
Wilcze pole
reginaldo74 12:17, 18 cze 2013

Dołączył: 18 cze 2013
Posty: 2
Działka za miastem, drogi sprzęt nie wchodzi w rachubę, bo już kilka włamań było. Dzięki za odpowiedź.
kaisog1 20:23, 18 cze 2013


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Ja mam pompę wrzucaną do studni. Prąd doprowadzamy przedłużaczem z piwnicy. Fakt pompa jest w miarę cięzka... więc wyjmowanie jej i spuszczanie nie jest wygodne.
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
beata_zyzniak 19:06, 20 sie 2013

Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 6
A myślałeś nad systemem nawadniania ? Mi znajoma poleciła. Bardzo fajnie się sprawuje.
mirek79 21:37, 27 mar 2014

Dołączył: 27 mar 2014
Posty: 3
Ja też mam u siebie system nawadniania, projektowała mi i realizowała projekt firma - wszystko dobrze działa, żadne poprawki nie były potrzebne i faktycznie wszystkie rośliny (mam do podlania krzewy, rabaty, trawnik, no i parę skalniaków) są dobrze podlewane. Na początku myślałem czy by nie zrobić tego samemu, ale jednak tak przynajmniej zrobili to profesjonaliści i wszystko jest dobrze popodłączane.
Slawek111 00:21, 14 kwi 2014


Dołączył: 13 kwi 2014
Posty: 32
Polecam jakąś niedużą pompę spalinową, zastąpi dwa proponowane pcześniej urządzenia agregat i pompę. Potem tylko wąż i lejemy wodę.
Z takich małych konstrukcji to np.
Honda WX 10
Oleo Mac WP 30
____________________
Agitopl 12:08, 16 maj 2014

Dołączył: 11 kwi 2014
Posty: 1
Możesz za 133 zł kupić Przetwornicę Belkin F5C412eb300W 12V/230V 300W do samochodu i podłączyć pod to pompę elektryczną, przez kilkanaście minut możesz wypompować sporo wody.
CebuleKwiatowe 16:57, 18 cze 2014

Dołączył: 23 kwi 2013
Posty: 93
Podstawowe pytani ejest takie, czy chcesz mieć taki system nawadniania oraz jakim kosztem, ile możes zprzeznaczyć tak ogólnie na ten cel? Podaj szczegóły i wtedy doradzimy coś odpowiedniego.
____________________
Maryla 23:36, 26 lip 2016

Dołączył: 03 maj 2016
Posty: 87
Ja też mam działkę bez prądu. Jestem w wieku podobnym do Twoich rodziców, też mam studnię, ale korzystam z niej tylko awaryjnie, gdy jest naprawdę mało opadów.
A radzę sobie tak: mam 3 zbiorniki mauzery rozmieszczone na działce tak, by jak najmniej się nachodzić z konewką. Do jednego mauzera, tego który jest najwyżej zbieram deszczówkę z dachu altanki. Do niego podłączyłam wężami ogrodowymi 2 kolejne zbiorniki. Napełniają się one na zasadzie działania naczyń połączonych. Każdy mauzer ma zawór z dwoma końcówkami- do jednej wpięty jest wąż, a druga służy do nalewania wody do konewki. Można do niej też podpiąć wózek z wężem- przy wysokim poziomie wody w mauzerze też się podleje w ten sposób rośliny. Wiadomo, będzie to trochę trwało, bo ciśnienie nie takie jak z wodociągu, ale w ogrodzie, który się kocha czas nie gra roli
Mam ogród ok.530 m2 i jestem sama do podlewania. Ogród w ten sposób funkcjonuje 14 lat.
Aha, duże znaczenie mają same rośliny- żebym nie musiała codziennie podlewać, staram się sadzić rośliny rodzime, wytrzymałe w naszej strefie klimatycznej.
No i przede wszystkim obsadziłam zbiorniki bluszczem, żeby nie psuły widoku
Zbiorniki kupiłam używane na olx-ie, zawory na allegro.
Zastanawiam się też, czy węże kroplujące zdałyby egzamin. Kiedyś to przetestuję
____________________
Maryla Mój zielony azyl
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies