Tak się gapcze i wzdycham i chyba idę jeszcze raz, lepiej się będzie spać po takich widoczkach

Trzcinników na pewno sobie nie posadzę bo jak się okazało mój gust porozumiał się z organizmem... przy kwitnących trzcinnikach nasila się moja alergia na pyłki traw

ale te molinie... kurcze no ładne i coraz bardziej mi się podobają.
Te różowiaste jeżówki FA, VW, GE oj też cudne, muszę pomęczyć pewnych państwo by sprowadzili na przyszły rok, a co do pomyłki to niestety możesz im wierzyć, że producent pomylił odmiany bo na własne oczęta widziałem jak potrafią namieszać i np kilkaset picollino nie jest picolino, albo na palecie z jedną odmianą są liście różnych odcieni zieleni, a później niespodzianki w kwiatach i o dziwo polskie firmy wcale nie wiodą w tym prymu