Dołączam do grona czekających na kolejną porcję pięknych widoków (czytaj ławkę ). Ups chyba zdradziłam tajemnicę. No i zazdroszczę że u ciebie nie ma już brzydkich miejsc. U mnie takich nie brakuje.
Żadna tajemnica
Godzinę temu skończyliśmy przykręcać ostatni element, jutro ustawka w docelowym miejscu.
Brzydkie miejsce to mam po prawej stronie podjazdu.. ale zmian się doczeka pewnie za kilka lat dopiero..
Znaczy się finał już jutro. Bardzo niecierpliwie czekam zatem na foty.
O boszeeeeee Ola ma w ogrodzie brzydkie miejsce. Wszyscy zdołowani Twoją perfekcją odetchną z ulgą.