Przyznaję się, że ja też w pierwszym rzędzie siedzę i czekam, chociaż do tej pory się nie ujawniałam u Ciebie. Często zaglądam do Twojego ogrodu, spokojnie sobie spaceruję - bo twój ogród jest przepiękny i taki uporządkowany. Wizyty u Ciebie działają motywująco