A takiego wysadzać do ogrodu? Teraz już mi zmarniał w domu, chyba mu za ciepło było.

Jak już nie kwitnie to jeszcze nie zakupuj w ogrodzie - może masz jakiś zimny ganek - zostaw go tam, niech siedzi A jak się zrobi ciepło, to wtedy kop

A oto moje, pierwsze


Na wiosnę przesadzę do "ogródka", który jest teraz pobojowiskiem po budowie. Założę kącik, w którym będę sadziła roślinki, a później je poprzesadzam w miejsca docelowe.
Wytrzymają to?

Jasne

Sebek napisał(a)

Jasne

To cieszę się bardzo, bo zapał mam wielki, a żadnej koncepcji na ogród. Zbieram się do założenia własnego wątku, więc może pomożecie...

Jak często podlewać takie w doniczce zakupione w markecie ? i czy trzeba nawozić nawozem do kwitnących ?

Netka napisał(a)

Jak często podlewać takie w doniczce zakupione w markecie ? i czy trzeba nawozić nawozem do kwitnących ?

Nawozić możesz - nie zaszkodzi, a może wytworzą więcej kwiatów. Podlewaj tak, żeby nie przeschła im bryła zbytnio.

Nie nawozić ! marketowych szczególnie - to sa rośliny super wręcz przenawożone ,że nie trzeba nic a nic .

Primule w ogrodzie ogólnie nie lubią nawożenia - sporadycznie zasilać bardzo rozcienczonym nawozem dla roslin kwitnących , lub kwasolubów , lub do pomidorów ...

Te prymulki z reguły są krótkowieczne. Posadzone do gruntu w przyszłym roku nabiorą nowego wigoru. Moje przekwitnięte kiepsko wyglądają.

U koleżanki