Gdzie jesteś » Forum » Pnącza » Hortensja pnąca - Hydrangea petiolaris

Pokaż wątki Pokaż posty

Hortensja pnąca - Hydrangea petiolaris

Debra 11:05, 28 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
krystyna_lason napisał(a)
Moja też jest dorodna, ale nie kwitnie. Co może być przyczyną?


Sądzę, że brak słońca. Hortensja pnąca może rosnąć w cieniu, ale jak rośnie w pełnym słońcu - a może! - wtedy kwitnie jak szalona.
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
sylwia_widzi... 11:20, 28 cze 2013

Dołączył: 28 cze 2013
Posty: 9
Dziękuję, za pomoc! Patrzac na te śliczne okazy na zdjęciach chciałoby się już mieć takie wspaniałości!

Zadam może jeszcze jedno pytanie... Pani Danusia odpisała mi, że podpory potrzebne są tylko na początku, potem roslina radzi sobie sama przy ścianie. Do jakiej mniej wiecej wysokości trzeba ją prowadzić?
Debra 11:28, 28 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
sylwia_widzinska napisał(a)
Dziękuję, za pomoc! Patrzac na te śliczne okazy na zdjęciach chciałoby się już mieć takie wspaniałości!

Zadam może jeszcze jedno pytanie... Pani Danusia odpisała mi, że podpory potrzebne są tylko na początku, potem roslina radzi sobie sama przy ścianie. Do jakiej mniej wiecej wysokości trzeba ją prowadzić?


Ona potrafi rosnąć do kilku metrów, a że ma pędy coraz grubsze i bardzo gęste, cieżar pnącza jest spory.

Znam opisywany przypadek, jak wieloletnia hortensja przypięta do lekkich drewnianych kratek, załamała się pod własnym ciężarem. Ja tam bym ją mocowała co mniej więcej metr wysokości.
Jeśli ma rosnąć do wysokości 5m, to daj zaczepy na pierwszym metrze, potem na wysokości 2m, a potem na wysokości 3,5 m. Ona ma pędy sztywne, więc od góry już będzie dobrze.
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Borbetka 17:50, 28 cze 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
A moja płoży się po ziemi i kaprysi z kwitnieniem. Ma już chyba z 6 lat i kwitnie słabo. Nie wiem, co jej nie pasuje.
____________________
borówcowy wizytowka
weronika77 20:30, 28 cze 2013


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Moja hortensja pnąca 3-ci rok pnie się bez podpórek. Trzyma się betonu mocno i ładnie go maskuje.


____________________
weronika77 - Bajkowy ogród weroniki, Wizytówka
Debra 21:10, 28 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Weroniko, ja bym nie ryzykowała Jak jeszcze podrośnie może niestety przy silnym wietrze odpaść od tej ściany i połamać najgrubsze pędy. Żal by było. Tak uważam
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Debra 21:11, 28 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Borbetka napisał(a)
A moja płoży się po ziemi i kaprysi z kwitnieniem. Ma już chyba z 6 lat i kwitnie słabo. Nie wiem, co jej nie pasuje.


Może właśnie to, że się płoży jest pnąca, lubi światło i słońce - bez tego pięknie nie zakwitnie.
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Borbetka 21:17, 28 cze 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Debro, masz rację. Myślałam, że hortensja nie wymaga słońca dużo. U mnie jest w zasadzie w cieniu i pewnie dlatego nie chce mieć kwiatów. Cóż, coś za coś, pięknie zadarnia za to.
____________________
borówcowy wizytowka
Ola54 22:46, 28 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
Swoja hortensję pnącą posadziłam przy słupie elektrycznym. Była małą sadzonką jak ją kupiłam i przystawiając ją do ściany pomyślałam, że wieki miną zanim ją zakryje. Przy słupie rosła powoli, musiałam ją przyczepiać i podpinać bo nie chciała się piąć. Po paru latach dopiero zaczęła sama się wplatać i przyczepiać do belki. I cały czas ma ochotę "rozpinać" się na boli . Nowe pędy wciskają się każdą szparkę, zniszczyła mi płytki przy wejściu, oplata wszystko co ma po drodze. Trzeba ją ciągle przycinać. Gdybym była cierpliwsza miałabym ścianę zakrytą. Przez to ciągłe docinanie nie kwitnie tak jak na początku

Tak wyglądała w 2008 roku obsypana kwiatami

oplotła lampę, obok jest jałowiec i też go oplatała.


tak wygląda w tym roku.Kwiatów niewiele bo muszę przycinać jej boki żeby można było przejść, Jest już dużo wyższa. Dlatego już nie polecam sadzenia przy słupie który stoi przy wejściu


lampy nie widać czyli muszę znowu za sekator i działać wbrew jej naturze





Debra 23:04, 28 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
No ale jest piękna!
Ta jej ekspansywność ujawnia się po latach, jak sama zauważyłaś, ale każde pnącze wymaga cięcia. Zwykły winobluszcz, jeśli nie jest cięty to też potwór, bluszcz też potrafi swoje.

Moim zdaniem - nie masz co narzekać, jest sliczna no tylko wymaga pracy, jak wszystko w ogrodzie
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies