Niezłego bańkowego masz w domu. A kotek chyba nie miał ochoty na sesję
Ogród wylizany nawet z szybko rosnącą trawą. Chwastów nie widzę, więc nie ocenię.
Prawda. Julka jakaś drażliwa ostatnio. Kociowe dni chyba a trawnik okosiłem dziś w deszczu bo nie mogłem patrzeć na niego i chwaściory też wyrwałem. Po pracy w białej koszuli kosiłem i działałem bo czasu mało jak mnie żona zobaczyła w roboczych ciuchach to była w szoku . Cóż tak już mam