Po samych kwiatach i kolorze trudno ocenić, bo karminowych odmian jest sporo. Wskazówką może być jesienne przebarwienie lisci i informacja czy gubi liscie na zimę, a jesli nie, to jaki kolor zimą mają.
Deszcz nie służy wszelkim kwiatom. Niestety.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Azalię kupiłem kilka lat temu, na początku swojej przygody z ogrodem. Zdjęcie tego nie oddaje, ale ona jest już spora. Ma ok. 140 cm długości, 120 cm szerokości i 65 cm wysokości.
Ogólnie jest to roślina wrażliwa. Mam wrażenie, że nie jest przystosowana do naszej strefy klimatycznej. Teraz już bym jej nie kupił Chociaż bardzo mi się podoba.
Gdy rosła w innej części ogrodu, to zimą przemarzała (nawet pod agrowłókniną) i musiałem obcinać jej niektóre gałęzie oraz oskubywać suche listki. Teraz jest z 3 stron otoczona sosnami, a od tej strony co robiłem zdjęcia, jest cokół ogrodzenia. Słońce ma tylko do godz. 11. Widać, że polubiła to miejsce.
Jesienią prawie się nie przebarwia. Trochę żółkną jej niektóre listki. Ale nie jest to takie przebarwienie, jak na innych roślinach.
Pierwsze przymrozki uszkadzają jej część górnych liści. Liście te robią się ciemnobrązowe. Jak temperatura spada poniżej -5 przez 3 kolejne doby i prognozy zapowiadają utrzymanie się takich temperatur lub przewidują niższe, okrywam ją agrowłókniną. Agrowłókninę zdejmuję wiosną. Po odsłonięciu okrycia liście są zielone. Czasem pojawią się jakieś ciemne uszkodzone. Leżą na ziemi lub smętnie wiszą. Każdego roku przepięknie kwitnie na przełomie kwietnia i maja.
Nie wiem, co by było, gdybym jej nie okrył. Może to nie jest poprawne, ale nie miałem odwagi zostawić jej na zimę bez agrowłókniny I chyba jej tym nie szkodzę, więc tak już zostanie. Chociaż pewnie utrudni to ustalenie odmiany
Czy mogę prosić o podpowiedź w sprawie cięcia azalii wielkokwiatowych po kwitnieniu. Wiem, że było sporo informacji na ten temat ale nadal nie jestem pewna jak to zrobić i czy w ogóle to robić. Mam azalie, które i kwitną i są całe w liściach ale mam też takie mniej rozkrzewione, które na kilku gałązkach mają kwiaty, pod kwiatami liście a pędy są całe łyse.
W zeszłym roku jedną z nich posadziłam wiosną i po kwitnieniu trochę podcięłam ale w tym roku jest tak samo nadal na całych pędach nie ma liści tylko na końcówkach pędów pod kwiatostanem. Azalia już przekwitła i jak zetnę pędy żeby ją rozkrzewić (o ile to coś pomoże) to będzie cała łysa .
Azalie wielokwiatowe mają zwyczaj krzewić się piętrami. Na pierwszy raz proponuję abyś obcięła w połowie taką długą, łysą gałązkę. Za chwilę wypuści listki ze śpiących oczek. Jak zobaczysz efekt, to nabierzesz pewności i odwagi i już potem śmiało będziesz co kilka lat ciąć wszystkie.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Zależy jaka azalia.
Ziemia kwaśna, ale nie torf. Możesz dać podłoże do borówek+ siarka+ igliwie+ suche liście dębowe i to zmieszane z korą. Dołek min. szeroki na 50-60cm, głęboki na 30-40cm. Dół dołka i boki koniecznie przekopane z kwaśnym podłożem.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Czy ktoś z Was ma czerwonego rododendrona: The Honourable Jean Marie de Montague ?
Mama okazję go kupić ale internet jest pełen sprzecznych informacji na temat mrozozodpornośći. Jedne źródła podają ze RH daje radę do -10C, inne do -15C.
Szukam czerwonego RH do przedogródka.
Kupiłam również azalię Hino Crimson. Rozumiem, że azalię mama traktowac tak samo jak RH pod względem przygotowania miejsca?
Podpowiedzcie co dolega moim azaliom Kwiaty pięknie się rozwijają ale listki ciemnieją. Są wsadzone w podlozu do różaneczników. Były wsadzone ma początku kwietnia.
Cześć
mam pytanie zakupiłam w doniczce azalie japońską na wierzchu doniczki jest położony ok. 2 cm krążek najprawdopodobniej z kokosu czy przed posadzeniem do ogrodu należy ten krążek usunąć czy posadzić wraz z nim a jeśli usunąć to na na jakiej głębokości powinnam posadzić azalię czy warstwa ziemi na wierzchu powinna być grubości usuniętego krążka czy bryła korzeniowa bez krążka powinna być równo z podłożem?
będę wdzięczna za szybką odpowiedź