Dziękuję za wyczerpującą informację. Liście zbierałam na bieżącą, kilka razy dziennie,obrywałam też chore liście, ale okropnie te róże wyglądały, wysokie krzaki z prawie gołymi łodygami.
Wszystkie choroby o których jest w linku moje róże miały. Piszesz o pogodzie, tak myślę, że może je za dużo podlewałam co trzy dni?
Pięknie u Ciebie wszystko rośnie, kalina takie kwiaty już ma, magnolia też zaczyna kwitnąć, cesarska korona za chwilę zakwitnie - fajne porównanie do tej z ubiegłego roku o tym czasie. U mnie nic pąki, pąki, pąki
Coś nie mogę dzisiaj w nocy spać, dobrze, że O jest
Bogusiu do 19.00 byłam ale ślicznie i gorąco było jeszcze teraz jest 14 st.C
Obcinałam róże już nie czekam odkopywałam kopczyki pryskałam na grzyba wieczorem i zasiliłam róże nawozem dla nich zrobiłam dzisiaj 25 krzewów do tego rozsadziłam Kobeę białą i fioletową i podzióbałam między roślinami aha i wywiozłam 2 wózki śmieci, patyków po różach, kilka wsadziłam do ziemi jak Marek tylko maczałam w ukorzeniaczu i tak zleciał dzień jutro dalsza praca wśród róż
Róże wystarczy podlewać raz w tygodniu ale trzeba dać wiadro wody pod taką już podrośniętą za często podlewałaś ja za długo nie mogę siedzieć bo jak popracuję w ogrodzie to kręgosłup mnie boli, żeby nie naprocsan to pewnie nic bym nie zrobiła też nie śpię, ale oglądam na leżąco tv