monteverde napisał(a)

Agatko mnie się też takie ubytki zdarzają, znaczniki giną i nie pamiętam co gdzie, za głęboko weźmiesz i już załatwione

niby właśnie miałąm znaczniki, ale przesunięte o 30 cm...

piękna ta kalina z powojnikiem, to Roseum? Aniu, jaką byś polecała? Mam jedną roseum i obok niej (chyba, bo jeszcze ta brzoza mi po głowie chodzi) chcę dać drugą. Myślę o takiej samej, ale może zdecydowałabym się na jakąś podobną (żeby było dośc jednorodnie - to na froncie, od strony drogi, będą się przewieszać nad płotem, gdy urosną, chciałabym, żeby rosły dość szybko i były maxymalnie ozdobne - z dołu prowadziłabym "na łyso" - tak jak radziłaś, w formę drzewka.bv Chciałabym, żeby były dość duże docelowo 3-4 m (bo chyba wyższych nie ma)
Doradzisz coś?

może ta lilia wyszła pod kątem względem cebuli

Witaj . Nie wiem na którym wątku u Ciebie pisać - chyba dobrze wybrałam?
Witam się na początku. Tyle wątków, tyle stron nie sposób już tego ogarnąć, ale wybiórczo zdjęcia widziałam i bardzo mi się podoba Twój ogród kwiaty.
Na wątku u Iwony "Ogrodowe przygody" pytałam o róże, ale Iwonka nie bardzo pomogła, powołała się na Ciebie. Przeczytałam poradziłaś spryskiwać również ziemię, tak teraz już też robię.
Czy doradzisz jeszcze coś? Wklejam pytania, które zadałam Iwonce, może Ty pomożesz? Zapisuję sobie Twój wątek jako fachowca od pięknych kwiatów

Masz piękne róże i teraz jeszcze dodatkowa lektura
Mam do Ciebie pytanie: mam kilka krzaków róż, niektóre pamiątkowe po babci, inne od mamy jeszcze inne kupione te, które podobały mi się na obrazku. W ubiegłym sezonie chorowały, liście w żółte i czarne plamy, pryskałam preparatem na grzyba, mączniaka, szarą pleśń i coś jeszcze, ale niestety to nic już nie dało. W tym roku miesiąc temu pryskałam zapobiegawczo miedzianem, a wczoraj promanalem. Myślisz, że na razie wystarczy czy radzisz jakiś jeszcze oprysk zrobić?

Na razie wystarczy, gdyby była pogoda nie odpowiednia dla róż,deszcz. wilgoć to i tak róże podatne złapią plamistość najczęściej zdarza się tak pod koniec okresu wegetacyjnego, najważniejsze aby dobrze zawsze wygrabić wszystkie liście spod krzewów i na wiosnę opryskać też ziemię, bo grzyb też tam siedzi, i prosić tego co nad chmurami żeby dał piękną pogodę tu podam Ci linka gdzie te wszystkie choroby są dobrze opisane i na co zwracać trzeba uwagę, żeby szybko zapobiec chorobie, poczytaj sobie http://www.oczarjk.pl/?act=258#zamieranie_pedow wpadaj kiedy tylko masz ochotę pozdrawiam

agatanowa napisał(a)

niby właśnie miałąm znaczniki, ale przesunięte o 30 cm...

piękna ta kalina z powojnikiem, to Roseum? Aniu, jaką byś polecała? Mam jedną roseum i obok niej (chyba, bo jeszcze ta brzoza mi po głowie chodzi) chcę dać drugą. Myślę o takiej samej, ale może zdecydowałabym się na jakąś podobną (żeby było dośc jednorodnie - to na froncie, od strony drogi, będą się przewieszać nad płotem, gdy urosną, chciałabym, żeby rosły dość szybko i były maxymalnie ozdobne - z dołu prowadziłabym "na łyso" - tak jak radziłaś, w formę drzewka.bv Chciałabym, żeby były dość duże docelowo 3-4 m (bo chyba wyższych nie ma)
Doradzisz coś?

Agatko Roseum jest piekna ale nie pachnie więc albo dasz jeszcze jedną albo z tego samego gatunku np.Viburnum opulus 'Ulgen' - kalina koralowa, ta ma owoce czerwone które pięknie zdobią, a w ogóle to bym dała kalinę angielską, bo ta ma bardzo pachnące kwiaty

Aniu zaglądam dopiero teraz bo wreszcie trochę czasu Piękna wiosna u Ciebie i mam nadzieję, że święta też spokojnie minęły. Ja to jeszcze się ociągam z pracami w ogrodzie. Tyle co róże przyciąłem. I myślę o żywopłocie węzłowym co go zaplanowałem

Aniu skopiuję sobie od Ciebie linka o chorobach róż. Bardzo ważny temat. Pozdrawiam z Żuław

Moje święta aż za spokojnie minęły, ale to dobrze dzisiaj po poludniu też byłam w ogrodzie poprawiałam kulkowanie Reine des Violletes kilka róż też już przycięłam ale nie wszystkie jednak noce u nas jeszcze bywają na minusie, teraz już masz po większej pracy to bierz się za ogród, żeby było co oglądać wpadnę do Ciebie potem popołudniowa fotka dla Ciebie

Anusia napisał(a)

Aniu skopiuję sobie od Ciebie linka o chorobach róż. Bardzo ważny temat. Pozdrawiam z Żuław

Bardzo proszę, ja często też z niego korzystam, bo się pewne rzeczy zapomina

Aniu dziękuję za fotkę, u mnie też kwitną ciemierniki, ale nie mam fotek