Hmmm, chyba jednak trzeba. Ania, ja postępowania z różami dopiero się uczę. To był mój pierwszy rok Takie są moje spostrzeżenia. Późno przycięłam różę Maria Teresa i nie wiem, czy zdąży rozwinąć pąki. Chyba są róże, które potrzebują przycinania

Aniu, byly juz u ciebie przymrozki ? Jak twoj tułacz ?
Bo moj ma zmarzniete listki
Na zime go trzeba okrywac jakos dobrze ? bo on chyba zimozielony powinien byc. czy nie ?

Aniu, dziękuję za wizytę i odpozdrawiam.Czasem bywałam u Ciebie ale cichaczem

A czemu cichaczem?zapraszam normalnie bez ceregieli

U mnie nie było jeszcze, nie martw się o tułacza łodyżka zmarznie ale on idzie korzeniami i na wiosnę sam się pokażenie okrywam nigdy

No taką piękną różą mnie witasz że nie mam wyjścia

A to dobrze
Cytuje z rozyczką bo śliczna