Piwonie, tulipany i jeszcze ta kapusta och i ach, a samochód .... rzecz nabyta nie ma co szat rozdzierać - wyklepie się i będzie jeździł dalej

Ale masz fajne kfiatuchy różowe... takie nietypowe W kurteczce i spodenkach No śliczne. I to różowe niebo... łał Dobrego dnia

witaj Kochana! najważniejsze, że Wy całe i zdrowe! Autko się wyklepie
a różowe śliczne, a szczególnie to w ubranku
pozdrawiam :*

Czytam o małym bum z wielkimi stratami.. i to na parkingu.. i to facet ........ faktycznie nie różowy dzień.
Mówi sie, że to tylko rzecz.... ale trzeba na tę rzecz pracować.... odkładać, zaoszczędzić... i w przeliczniku na kwiatuszki to ból wielki....
Pożaru z 2 stycznia i strat w kwocie 3500 do dziś nie mogę przeboleć.. bo co chce zamówić z roślin, to nie mogę z powodu dziury budżetowej... grrrrr

ale się u Ciebie "zaróżowiłam" - świetne zdjęcia
mnie niestety kolorowe dni ominęły...
może innym razem

buziaki,
Ewa

Pozdrawiam Cię Gosiu serdecznie! u nas cały tydzień taka szklanka na drodze, że aż strach wyjeżdżać samochodem... całe szczęście, że jesteś cała i zdrowa pięknie u Ciebie różowo, czekam na fioleciki, bo pewnie coś znajdziesz