a dawno to robilaś? ja sadzę cebule w donicach takich jak kupujesz chryzantemy przy okazji Ś.Z., szersze brązowei potem do ziemi z nimi są w kupie i łatwo potem wykopać, zaleca się ,żeby duże cebule sadzić na gł.,12 cm, mniejsze wyżej, ale zawsze możesz podsypać im ziemi jak wyjdą

Sadziłam w tamtym tygodniu,niektórym mieczykom juz w piwnicy powychodziły "łebki - pędy" i nie chciałam tak strasznie głęboko ich zasadzić - ze względu na świeże przyrosty ,trudno najwyżej podsypie ziemią i powbijam patyki i poprzywiązuje,bo zawsze się kładą na ziemie - to jest ich minus ale i tak je uwielbiam,są wdzięczne w kwitnieniu niezawodne, u mnie się rozmnażają na potęge- z roku na rok coraz więcej do sadzenia i wykopywania

Piękne mieczyki. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z mieczykami. Może poradzicie mi jak najlepiej sie sadzić, chodzi mi o to czy lepiej prezentują sadzone w grupach czy pojedynczo, czy lepiej sadzić po kilka jednego koloru czy lepiej wyglądają pomieszane.

Zdecydowanie w grupach a kolorystycznie- według uznania

Każdy ma swoje upodobania,inaczej sadzi plantator,inaczej amator.
Ja swoje mieczyki umieszczam między innymi bylinami, bo po przekwitnięciu i ścięciu łodygi z pozostałością kwiatostanu, same liście pozostają aż do przymrozków.A nie są już wtedy takie ładne.

A ja mam i tak i tak.Część mieczyków mam na grządkach w grupach,a część posadziłam po 3 koło siebie między bylinami.Już czekam kiedy zakwitną

i pierwsze koty za płoty.

Wawiku!Śliczny fiolet Moje miecie dopiero pokazują kłosy.....
Wszystkie będą dla mnie niespodziankami,bo mam je 1 raz w ogrodzie. Powodzenia !

Następny w kolejce.