Kasiu, podziwiam w jakim tempie uprzątnięte po robotnikach, nic nie widać!!
i oczywiście rolśiny, piękne, fajnie dobrane....a już przycięte bukszpany..ideał, aż sobie zbliżenie zrobiłam...moje nadal poczochrane, co ja się naodstawiam mecyji, zanim ciachnę

Ta Bonica na pniu jest niesamowita, rzadkość, więc podwójnie podziwiam


...i co do twoich przemyśleń, ogród to nie czerwony dywan, ma zadowalać właściciela, cóż byłby za świat, jak wszystko w geometrię popadnie


pozdrawiam