witaj Kasiu..jeszcze tu chyba nie byłam więc sobie spaceruję i dodaję do moich ulubionychmebelki wyszły świetne,tym bardziej cieszą,że własnymi rączkami zrobione.Mam pytanie ..jaka jest wielkośc tego prostokąta pod mebelkami i ile orientacyjnie wysypaliście żwirku.U mnie aktualnie tworzy się coś podobnego..takie miejsce do wypoczynku i zastanawiam się,jak obliczyć potrzebną ilość..;cała darń usunięta..czy tak?
Larissa w pączku jest różowa ale jest to taki mleczny, kremowy róż ale brzoskwini nie ma ani trochę, później sie robi coraz bardziej kremowa, prawie biała ale z zawsze z domieszką różu a nie brzoskwini.