Dołączył: 17 kwi 2011
Posty: 1
Dołączam się do głosu.
Ja z kolei mam niewielkie paseczki przed domem, na których wymyśliłam sobie skomponować rabatę żwirową. Strona południowa, ale z nieco wysuniętym garażem, przez co o wschodzie słońca rabaty są zacienione.
I tak, na tej bardziej nasłonecznionej dalej od garażu mam goździki, bukszpany, turzyce, coś czego nie pamiętam a sadziłam z korzenia, różę i lawendę--- nie wiem, czy nie za dużo tego wszystkiego?
Na drugiej, która częściowo biegnie wzdłuż garażu zasadziłam winorośl, a w pojemnikach figę (totalny eksperyment) i begonię wiecznie kwitnącą (o ile czegoś nie pomyliłam w nazwie). Begonię miałam 2 lata temu i pięknie, bujnie się rozrosła i rozkwitła bez jakichś większych nakładów pracy. Z całą resztą będę miała do czynienia po raz pierwszy. Również dwa lata temu obok winorośli (wysadzonej w tym roku) posadziłam cebulowe, których jak dotąd nie wykopywałam, tak sobie siedzą. Czy można je teraz, przy okazji przerabiania rabaty, po przekwitnięciu wykopać, a później wysadzić do pojemników? Słyszałam, że nawet jak przekwitną, to liści nie powinno się ścinać przez całe lato - do czego się nie zastosowałam i w zeszłym roku przejechałam równo kosiarką, jako że rosną w trawie. W miejscu w którym rosną, chciałam postawić ławeczkę. A może je zostawić i liczyć na to, że się same poprzebijają przez żwirek?
Jakiej grubości warstwę żwirku powinnam zastosować?
Będę wdzięczna za wszelką pomoc. Pozdrawiam