U mnie ktoś pisał o takiej musze której larwy wyjadają cebule, zostaje zgnilizna. Ja też mam kilka takich cebul zgniłych, a szczególnie narcyzy i żonkile mam atakowane.
Cześć, Makowa Panienko Poczytałam, pooglądałam, na Malcie się pobyczyłam, o swojej Siostrze pod wpływem Twoich refleksji pomyślałam...
Iryski piękne i pięknie uchwycone.
Pomór cebul - Kasia... chyba w przyszłości czeka Cię zaprawianie cebul w Dithane lub Kaptanie przed posadzeniem... Stawiam na jakiś patogen w glebie...
Przede wszystkim wkurza mnie to, ze nie będą cieszyć oczu kasa, czas, wysiłek włożony w sadzenie i djupa. Nic to jest kilka maleńkich enklaw bez patoganu gdzie rosną
Mączka u nas też nie leży tygodniami ale jak widzisz Ewa jeszcze miła szczęście. Stosuję rogi już długo i pod wszystko
Bardzo się ciesze, Mączka śmierdzi bardzo ale w naturalnym ogrodnictwie często mamy do czynienia z nieprzyjemnymi zapachami. Jak podlewam gnojówką z pokrzywy cała ulica to czuje. Sypiemy mączkę w bezwietrzny dzień, wtedy unikniemy mączki we włosach
Djupa mówię Ci Marta djupa - jak widzę te łany u Was i u mnie pojedyncze badylki to szlag mnie trafia Ale od czego jest ogrodowisko będę chlipać i cieszyć oczy Waszymi tulipkami
Narcyze atakuje mucha a właściwie jej larwy, które jedzą cebule i przez to cebule się nie rozwijaja i gniją.
U mnie drugi rok gniją cebule tulipanów - Patogen atakuje już pięknie ukorzenione cebule - stożek wzrostu rośnie, wyrasta ale toczący się proces gnilny cebuli nie pozwala mu się wykształcić. Jak się lepiej poczuję to wyjde do ogrodu i wykopię to dziadostwo i zrobię zdjęcia.