Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w Tarnowie

Ogród w Tarnowie

agatanowa 00:33, 05 cze 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
monteverde napisał(a)
Ryśku czy to nie jest holenderska choroba wiązu? ogłodek wiązowiec składa jaja pod korę , larwy pod nią zerują i cale gałęzie zaczynają usychać
a może to porażenie słoneczne http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113645,5682621.html


Ale Aniu, tam są galasy na liściach, więc to musi być szkodnik

lepiej, żeby to nie była holenderska choroba wiązu (http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=43)
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
monteverde 00:38, 05 cze 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
agatanowa napisał(a)


Ale Aniu, tam są galasy na liściach, więc to musi być szkodnik

lepiej, żeby to nie była holenderska choroba wiązu (http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=43)

ją wywołuje szkodnik podalam Rysiowi 3 linki wejdż do ostatniego
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
agatanowa 00:39, 05 cze 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
monteverde napisał(a)

ją wywołuje szkodnik podalam Rysiowi 3 linki wejdż do ostatniego


wiem, wiem, ale czy wytwarza galasy?

2 linki tylko są
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
monteverde 00:43, 05 cze 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
agatanowa napisał(a)


wiem, wiem, ale czy wytwarza galasy?

No to może być bawełnica ale ona nie powoduje schnięcia może mieć to i to na ogłodka to Sarfun 500 S.C. (0,1%), Topsin M 500 S.C. (0,1%) lub Topsin M 70 WP (0,1%)., a na bawełnicę to już mu podałaś w linku, a w ogóle to na wiosnę opaski trzeba naklejać bo z ziemi paskudztwo może iść
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
agatanowa 00:50, 05 cze 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
i jeszcze może Rysiek tu coś wyszukasz: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=23451
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Kondzio 08:39, 05 cze 2014


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Rysiu nie chce cie martwić ale mój wiąz pare dni temu wyglądał tak



A teraz juz go nie mam wyglądał jak by usychal sąsiad mówił ze to jakiś grzyb sam nie wiem mam coś pecha do dużych drzew jak nie nornice to coś takiego ja chyba sie nie dorobię osłony żadnej jak tak bedzie dalej
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
agatanowa 12:46, 05 cze 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
ja niestety też zapodałam sobie Wredaia, jeszcze jest młody, ok. 2- 2,5 m

ale o choróbskach doczytałam później, ponoć wyjatkowo podatny i do tego kapryśny
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Richie 21:56, 05 cze 2014


Dołączył: 27 lut 2011
Posty: 3351
Miłe Panie Ania Monte i Agata bardzo dziękuję za pomoc, zaangażowanie i podane linki w sprawie choroby mojego wiąza. To przyszło nagle i niespodziewanie bo od 15 lat nic mu nie było.
Zastosowałem metody leczenia i oby okazały się skuteczne: podlałem Confidorem a oprysk zrobiłem z Mospilanu i Signum. Zobaczymy czy pacjent przeżyje
____________________
Richie - Mój ogród w Tarnowie - Moja wizytówka - Ogród w Tarnowie
Richie 22:10, 05 cze 2014


Dołączył: 27 lut 2011
Posty: 3351
Kondzio napisał(a)
Rysiu nie chce cie martwić ale mój wiąz pare dni temu wyglądał tak



A teraz juz go nie mam wyglądał jak by usychal sąsiad mówił ze to jakiś grzyb sam nie wiem mam coś pecha do dużych drzew jak nie nornice to coś takiego ja chyba sie nie dorobię osłony żadnej jak tak bedzie dalej


Kondzio przykro jest oglądać takie widoki ale też tak się zdarza dlatego trzeba zapobiegać chorobą w miarę możliwości wcześniej. Przeważnie jest to skuteczne więc warto próbować. Przykro mi, że masz problemy z dużymi drzewami, może w tych miejscach trzeba odkazić ziemię albo ją wybrać i sadzić do nowej.
____________________
Richie - Mój ogród w Tarnowie - Moja wizytówka - Ogród w Tarnowie
agatanowa 22:36, 05 cze 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Richie napisał(a)
Miłe Panie Ania Monte i Agata bardzo dziękuję za pomoc, zaangażowanie i podane linki w sprawie choroby mojego wiąza. To przyszło nagle i niespodziewanie bo od 15 lat nic mu nie było.
Zastosowałem metody leczenia i oby okazały się skuteczne: podlałem Confidorem a oprysk zrobiłem z Mospilanu i Signum. Zobaczymy czy pacjent przeżyje


Miły Ryśku, nie ma sprawy.
Mam nadzieję, że wiąz będzie miał się zupełnie dobrze niedługo.

Obeirzałam dziś mojego małego i... znalazłam ze 4-5 młodych galasów. Ech, pewnie za jakiś czas bedzie więcej, bo u mnie wegetacja późniejsza niż u Ciebie, więc robactwo też musi się dostosować. Tylko ja z tych raczej niebziukających chemią, więc zobaczymy, co bedzie.
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies