Rysiu, czy drzewiastą masz prowadzoną na drzewko, czy szczepioną? Nie pokazałbyś szczegółow nóżek?
I jak Twój wiąz? Na moim na pewno była bawełnica, kilka galasów, jeden całkiem spory (ok. 5 cm średnicy). Oberwałam, popsiukałam kilka razy jakimis ekologicznymi preparatami przeciw robactwu, jest spokój. Ale moje drzewko małe, mogłam do czubka siegnąć, gdy nagięłam.
Czy Twój się pozbierał, odżył?