Flora i fauna
Rybki i żabki cieszą
Marwię się jednak o bezpieczeństwo karpi, mamy kunę
Widziałam ją na żywo jak tylko mnie zobaczyła czmychnęła na dół wzdłuż podjazdu.
Dwie rybki już zabrała na obiad i do domu się wprowadziła
My szykujemy pułapki... .
Sorry za nie ostre fotki.
Miłego lata, wakacji, zdrówka i tyle z ogrodowych radości i rozterek
Pozdrawiam serdecznie
Agatka Kocur śliczny O zdrówko walczysz, a to najważniejsze no i wreszcie wiesz co leczyć
Ogród zachwyca Patrząc na Twojego żeleźniaka uzmysłowiłam sobie, że już raczej w tym sezonie na kwitnienie nie mam co czekać u moich....kolejny rok, może...
Z kunami niełatwa sprawa Wiem, ze Anitka łapała na żywołapkę kilka lat temu. Może podpytaj Ją co się nie sprawdziło by niepotrzebnie nie tracić czasu
Rudy dziękuje
Ze zdrowiem to loteria, każdy lekarz specjalista mówi co innego, albo podpisuje się pod tym co jest, mam jednego lekarza , który szuka, a wygląda na to, że to nie jego specjalizacja i na nim polegam, on szuka, oby takich lekarzy było więcej
Nie do końca wiem co leczyć...jeszcze prywatnie nie zaczęłam leczenia, nie chcę lokować kasy tam gdzie nic mi nie pomogą, bo to tylko wyrzucenie portfela w błoto, diagnozy są konieczne i wykluczenia innych chorób....temat rzeka.
Wygląda na to że tylko z antybiotykiem funkcjonuję.
Żeleźniaki moja duma
Anitce nie będę zawracać głowy, mus kupić żywaołapkę
Kota chcesz....a ja chcę u Ciebie kota zobaczyć więcej...też pokaż
Rudy dzisiaj zrobił mi numer, spadł z balkonu, eM mówi,że skoczył bo usłyszał mnie w ogrodzie.
Wygląda na to, sprawdza się reguła, że koty spadają na cztery łapy, ech zezłośliłam się bardzo.