Witam i zapraszam do obejrzenia relacji z naszego dzisiejszego Ogrodowiskowego spotkania z Królową Kwiatów na Święcie róż w Kutnie. Własciwie miałam dylemat czy wstawic ten wątek do działu "Wystawy ogrodnicze" czy "Spotkania", zdecydowałam jednak, że umieszczę go w "Spotkaniach" ponieważ to świetni ludzie z Ogrodowiska, ich serdeczność, otwartość, symapatia do roślin i do siebie nawzajem stanowiła sens naszego dzisiejszego spotkania. Dziękuję Pani Przyrodzie-Mariolce za gościnność i serdeczność z jaka nas przyjęła i oprowadziła po Kutnie i po swoich ogrodach, Luizie Jakubowskiej-Kasi, Bogdzi-Bożence, Popcarol-Karolinie za miłe towarzystwo i cudowny spędzony razem Ogrodowiskowy dzień
Pozdrawiam chorujących, którzy zamierzali byc z nami... ale nie dojechali ze względu na niedomagania zdrowotne... szkoda, ale chociaż popatrzcie jak było fajnie :

Zaczynamy od bohaterki naszego dzisiejszego dnia ... czyli od róży... choć tych bohaterk dzis było co najmniej dwie, ale o tym później

A oto jak nasza "łódzka grupa ogrodowiskowa" dzielnie maszerowała w tłumie innych zwiedzających jarmark na swięcie róż

A dookoła róże, róże, róże..... i inne rosliny na jarmarkowych stoiskach

O dziewczyny jak miło Was widzieć, Małgoś wstawiaj fotki

Wśród odwiedzających jarmark pojawiała sie i sama jej wysokość ......Królowa Kwiatów - Róża we własnej osobie, rozdawała uśmiechy i .... coś..... z koszyczka ale nie wiem co bo nie mogłam sie do niej dopchac...

Dom Kultury w Kutnie - miejsce wystawy - witało nas ścieżka usypana z płatków róż na schodach

Oto moje obrazki z wystawy... tyle było cudnych kwiatów i kompozycji,że naprawde nie wiadomo było co fotografowac....

Motywem przewodnim wystawy były różane motyle....spotkać je można było w wielu miejscach, a każdy był inny, kolorowy, niepowtarzalny

Teraz pokażę moich faworytów tej wystawy - róże na które oddałam swój głos w plebiscycie czyli róża angielska Ascot


oraz róża wielkokwiatowa Berolina

Pięknych kwiatów było wiele i żadne zdjęcia nie oddadzą ich prawdziwego uroku ......
oto kolejne....pierwsza to Chipenndales... pozostałych nazw nie pamietam...