nie palikuję hortensji...po kilku nawałnicach, czy potężnych deszczach i u mnie te dolne kwiaty się obniżają ... ale generalnie to chyba kwestia wieku krzaków takie są moje obserwacje
Ewcia ja jestem pełna podziwu dla Ciebie i innych osób, które mają tak duże ogrody. Jak Wy wyrabiacie z robotą??? Ja skupiłam się na chwilę na powiększaniu starych rabat i usuwaniu z nich trawnika i ani się obejrzałam, jak narosło dziadostwa i znów muszę latać i pielić. Jak Ty to ogarniasz??? Ja mam tylko 4a, a i tak jest ciężko . Pewnie będzie łatwiej jak dzieciaki podrosną . Buziaki aniołku
nie będę owijała ... tyram ... każdą wolną chwilę spędzam w ogrodzie
nie ma to-tamto żadnych relaksików, fitnesików, TV i sklepików ... tyranko w ogrodzie ... a nagródki za wszelkie wyrzeczenia pokazuję na zdjęciach
owszem dzieciaczki mam większe ale i pracy w ogrodzie mniej niż 7-8 lat temu
jak były mmiejsze, to siedziały w baseniku obok mnie na trawniku, a ja pieliłam, bo to był czas, że chwastów miałam więcej niż roślin
jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie ...
dzieci rosną i ogród też mężnieje ... chwastów z biegiem lat jest mniej
ja mam dużo bo i areał wielki
buziaki Kasiu, nosek do góry