Pszczółko, Ty wiesz, że jak to jestem od tego światła uzależniona
Cała moja fotografia "światłem stoi"
ja tez mam swoje ukochane "starocie" ale odklamocenie bardzo dobrze mi zrobiło bo zrozumiałam, jak bardzo kocham przestrzeń, jak bardzo jej potrzebuję i jak w harmonijnych wnętrzach się cudnie, głęboko oddycha
Lubię ten tzw.Międzyczas,ma on swój swoisty urok (aczkolwiek tęsknię za śniegiem,poza ogrodem jest tak buro-ponuro)
Lubię te moje zaschnięte kwiatostany hortensji i kolor wrzosów,i to,że róże mają zielone liście (jeszcze niczego nie okrywałam) i ogólnie jest taki spokój w ogrodzie....taka cisza przed burzą ?? a może przed wiosną ?
Muszę obfocyć mój ogród brązowy w weekend ,w tygodniu brak na to czasu;wychodzę o 07;00 rano (na szczęście wtedy już jest jasno i wrzosy machają do mnie radośnie kolorkami) a jak wracam-jest już ciemno...i tak mija dzień za dniem...
W niedzielę dodam ogrodowi jeszcze troche kolorków,banieczki,girlandy,wieńce
Ja staram sie nie przesadzać z ukochanymi starociami ,bo też lubię przestrzeń "dobrze ułożoną" i staram się,by stanowiły one w tej przestrzeni takie harmonijne akcenciki-tzw.smaczki,ale faktycznie trzeba się bardzo pilnować bo...do zagracenia jeden krok
Ewa jesteś wypełniona sukcesem -to piękne z pasji zrobić pracę
masz jeszcze jeden sukces - ja leżąca/ prawie od tygodnia/właśnie czuję przypływ energii więc wstaję i biorę się do życia - aż mi się zachciało po aparat lecieć - słońce świeci też pomaga, natomiast na odgracenie chałupy muszę inny czas znaleźć
ciekawa jestem jaki kalendarz powstał z Twojego ogrodu - ja raz zrobiłam sobie z ogrodu taką książkę foto - a teraz myślę że można by kalendarz choćby dla siebie
piękne te choinki z kulami śnieżnymi, w święta będziesz mieć masę światła i brązu
pozdrawiam
Praca.....hobby..........pasja........przyjemność......jak fajnie że możesz to wszystko połączyć w jedno Ewciu, każdemu i sobie też bym tego życzyła
Foty i światło wśród twoich traw jak zwykle pieknie pokazane..........
Mira, jestem wypełniona życiowym entuzjazmem, pomysłami, cierpliwością, pokorą i doceniam każdy dzień, każdy moment mojego życia, które wyciskam jak cytrynę
Nie mam wiele czasu na "leżakowanie", telewizję czy książki. Nie odczuwam też potrzeby "życia czyimś życiem" więc nie cierpię jakoś specjalnie.
Sama tworzę sobie bardzo ciekawe życie wypełnione: interesującą pracą którą kocham, systematycznością, troską o perfekcyjny warsztat i ciekawymi pomysłami - to zawsze działa
Jestem entuzjastką. A jeszcze kiedy udaje mi się zarażać tym entuzjazmem innych ....wtedy jestem bardziej niż szczęśliwa
wycinki ze zdjęć ogrodowego kalendarza zaraz wstawię