Aniu ,ona się nie łamie opiera się jedynie o mur ma dość sztywne pędy...gorzej z Anabell wystarczy silniejszy wiatr lub ulewa i się łamie,w tym roku tak się stało,mimo że mam je w zacisznym miejscu
Danusia,ja ją przesadziłam bo się nie mieściła ,była posadzona koło anabelki,ale Ty w tak dużym ogrodzie to masz gdzie sadzić duże okazy
Haniu, owszem miejsca jest, ale już wiem, że miejsce gdzie jest teraz jest chyba złe, sama zobacz - jest tuz przy obrzeżu - teraz jest malutka, ale za 5 lat (ma 3 lata)?, no chyba , że to jakas inna odmiana
Haniu, pięknie u Ciebie, jak chyba Ania napisała: wszystko tu 'dopieszczone, tak to jest właściwe słowo !
oprócz interesujacego doboru pięknych roślin, nieustająca dbałość o każdy okaz , no i piękny ogród jako całość - wiem, to ciągła praca aby tak było, ale warto !