Agnieszko doskonale Cię rozumiem, zawsze mi ciężko rozstać się z roślinkami, które są takie rachityczne.
Zapraszam do mnie to pojedziemy do tej szkółki po róże zobaczysz co i jak może Ci coś wpadnie w ręce. Oni naprawdę mają ich ogromny wybór, niestety nie znam się na nich na tyle by bez problemu wybrać, najbardziej znam te z Tantau Artemis w tym roku to strzał w dziesiątkę udany prezent

Moja Aspiryn od Ciebie ma się dobrze, choć przesadzałam ją z uwagi na te rewolucje.
Jeszcze trzy róże mi zostały do przesadzenia ale czekam na deszcz bo za sucho.

Kurcze no ładny ten Artemis na szczęście już miejsca nie mam

Kurczę nie dodało mi poprzedniego wpisu, prześliczne i urokliwe róże

Iwonko trafiłam do Ciebie od Sylwii zwabiona widokami róż. Wątek zaznaczam i będę zaglądać bo ślicznie jest, a przy okazji trochę różanej edukacji mi się przyda, bo w tym temacie to prawie analfabetyzm u mnie .

Z wielką przyjemnością Iwonko, chociaż z czasem u mnie raczej krucho z powodów rodzinnych to może uda nam się wybrać jakiś terminktóry i Tobie i mnie będzie pasował.
Artemiski śliczne Myślę o Tobie za każdym razem, gdy na nie spoglądam, czyli w weekendy raczej często. Nie masz przypadkiem czkawki

Naoglądałam się róż u Ciebie Piękne sny będę dziś miała