Poczytałam o sadzeniu tulipanów i kopczykowaniu róż. Ostatnie róże jak kopczykowałam kompostem tak strasznie umarzły mi ręce, (bo był już mróz)że zaczęłam się zastanawiać dlaczego wszystkich nie okryłam wcześniej.
Łącze sie z Tobą Edenki zawinęłam całe w agro dodatkowo, zobaczymy czy na coś sie zda. Ehh, kilka dni mrozu i ... jednak mam nadal nadzieje, że dadzą radę . . .