UlaB
22:19, 31 sty 2018
Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2121
no, nie pierwszy raz pada taka propozycja ale niestety niedoczas permanentny u mnie - wątek leżalby w czelusciach



U mnie rosną takie panie:
Graham Thomas
Charlotte
Rhapsody in blue
Pomponella
Minerwa
Munstead Wood
Cubana
Aloha (daje jej ostatnią szanse)
Baronesse
Old Port
Jasmina
BadBirnbach
Sibelius (z ostatniej jesieni)
Dinky (jesienna)
Claire Marchal (jesienna)
Chartreus de Parme (jesienna)
Soul (jesienna)
Lavender Ice
White Meidiland
Larissa
Bailando
Baron Girod deLain
Alpine Sunset
Pilgrim
Leonardo
Wiecej grzechow nie pamietam (pisalam z glowy). Doroslam do róż jakies 6 lat temu wiec nie powiem by to byly potęgi. Maja tez u mnie nienajlepsze warunki jesli chodzi o naslonecznienie, do tego strefa klimatyczna niesprzyjająca, ogrodniczka w niedoczasie, ale w miare dają rade

A w koszyku mam 6 kolejnych odmian i chyba wymysliłam im miejscówki. Dobrze ze dzieci wyrosly z potrzeby posiadania basenu, a m. nie protestuje gdy zdejmuje kolejne kawałeczki darni

____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
rabaty "charytatywne" w pracy