witaj Ilonka w Nowym Roku

choineczka sliczna...widziałam ...
kuchnia wypasiona jak z czasopisma...
dylematy żywieniowe nie są mi obce

witaj w klubie

mam dorastającą córkę i codziennie przeżywam katusze...
do tego sześcioletni synuś kopiuje jej zachowania, czasem ogarnia mnie czarna rozpacz i mam ochotę uciec ...
ale czy to coś zmieni ???
widzę, że bawiłaś się w odlewanie z gipsu...ja też robiłam aniołki na choinkę i sama je dekorowałam, jeszcze serduszka i takie bzdurki...
taka rada na przyszłość, zaraz po zalaniu formy masą trzeba delikatnie ruszać foremką czy naczyniem wtedy wychodzi powietrze i nie mam takich dziurek w gotowym odlewie,
byłam na takich warsztatach przed świętami i dlatego jestem taka mądra
pozdrówka zostawiam

