Ana-art to trawka którą koszę małą kosiareczką - ale może za jakieś 2 lata krzewy się rozrosną i nie będę już kosić. Nie mogę dać tam kory ani kamyczków, ponieważ to jest trochę góreczka i gdy przyjdzie ulewa to by poszło wszystko z wodą - pozdrawiam
Byłam juz u Ciebie Marysiu ale nic nie pisałam , tym razem napiszę ze trafiłaś z ogrodem w tutejsze gusta , strzyżone rośliny , kulki , no i wyjątkowa czystośc. Podziwiam i pozdrawiam.
Marysiu ja za bardzo na okrywowych się nie znam ale zapewniam, że wybór jest duży. U siebie mam zimozieloną runiankę i ciętą w dywan trzmielinę oraz macierzankę. Wiem że dziewczyny mają różniuteńkie okrywowe. Chociażby bluszcz. wpisz w wyszukiwarce ogrodowiskowej okrywowe.