Grażynko serdecznie i wiosennie pozdrawiam.

gaga napisał(a)

[img size=640x480]
Piękne te hortensje. Mam nadzieje, że też takie będą u mnie dzięki Bogdzi z Rododendronowego, czekam na kwitnienie z niecierpliwością. Czy Twoje rosną w słońcu?
Podziwiam tez milin, na kwiaty mojego czekam parę lat, i nic.Pozdrawiam Gago .

Weroniko-hortensje moje rosną w słońcu do południa a potem okrywa je cień a na milin warto czekać bo jest piękny:: mój zakwitł w trzecim sezonie.

Zaglądam i pozdrawiam

Ładny ogród tworzycie.

Grażynka pozdrawiam wiosennie

i w moim ogrodzie jest wiosna.

Witaj Grażynko przybiegłam zgodnie z obietnicą ,troszkę to trwało ale najpierw musiałam zwiedzić twój ogród Już na pierwszej stronie okazało się że byłam u ciebie nawet więcej niż raz Dlaczego nie zostawiłam znaku ? nie pamiętam, albo z wrażenia albo jak zwykle ktoś mnie oderwał w nieodpowiednim momencie .Jestem zauroczona twoim ogrodem podobnie jak inni Na wszystkich kamienne murki ,taras roślinność robi ogromne wrażenie.Oczywiście nie odbiegam od reszty i z zachwytem zwiedzam to piękne miejsce jak i ogromną przyjemnoscią .Ja też lubię figurki a że jestem sentymentalna to rozumiem ich ilośc w twoim ogrodzie Pamiątki i wspomnienia to nasze piękne i niepowtarzalne chwile .Bardzo ci dziękuję za miłe słowa pod moim adresem Jeśli przeszłaś na moim wątku przez wszystkie strony to podziwiam twoją cierpliwość Przysłała cię Weronika ? cieszy mnie to ogromnie , muszę jej koniecznie podziękować .Jesteś miłośniczką kotów to zapewne masz większa wiedzę o nich ode mnie ,.ja jestem od niedawna ich miłośniczką ,zawsze wolałam psy Teraz to się zmieniło bo koty tez kocham .Masz problem ze swoim królewiczem? Oba pieski masz cudownej urody . Shih tzu wyciera pyszczek i jeżdzi nim po wszystkim kiedy ma brudny ,czyli po jedzeniu, bądz mokry po piciu .Po każdym jedzeniu myje mojej Moli pyszczek wąsy i wargi a po piciu wycieram One nie lubią mieć ani brudnego ani mokrego pyszczka ,jeśli mimo wszystko jeżdzi nim dalej to byc może go swędzi albo to lubi. Moja tak szaleje po kąpieli dopóki nie wyschnie ,oprócz szaleńczego biegania tez jeżdzi po wszystkim nosem do czasu az wyschnie W zimie suszę ją po kąpieli suszarką którą uwielbią . Mam nadzieję że ci troszkę pomogłam Aha ,sprawdzaj czy nie ma w tym miejscu kleszcza One lubią nawet wejść w wargi Moja Moli tak raz miała .weterynarz nie mógł go wyjąc ,ale w końcu sobie poradził .Jeśli masz więcej pytań chętnie i z przyjemnością ci odpowiem Jak fajnie że jesteś z małopolski tak jak ja Potarmoś czule swoje zwierzaczki i ode mnie .Grażynko. Powinnam się chyba juz położyć Dobranoc a właściwie dzień dobry

No jakie puchatki cudne na tle tych kamiennych detali - super fotka

Krokuski cudowności No ale futrzaczki bomba Poczochraj je ode mnie Buziaki