Jesli kupujesz - uważaj tylko na to, czy towar nie jest przemrożony po zimie, bo był np. przechowywany w doniczkach na wolnym powietrzu i teraz zimozielone rośliny wyglądają jeszcze ok, ale potem okaże się, że nie zaczną rosnąć, a zaczną schnąć.
Twój wybór, chyba że kupisz z widocznymi oznakami życia czyli młodymi, tegorocznymi przyrostami.
Okres przedwiośnia to najgorszy okres na kupowanie nowych roślin i na stratę kasy
Danusiu, porządki są już zrobione, te rośliny, które zakupiłam spontanicznie jesienią przeżyły wszystkie na szczęście, bądź nieszczęście moje. Teraz kiedy naoglądałam się, naczytałam Twoich realizacji i wskazówek dot. Projektowania ogrodów, wiem, że moje początki zakupionych roślin jedynie wprowadzą niepotrzebny chaos i były mocno spontaniczne … Z racji tego, że nie jestem rozrzutna muszę je zaaranżować na mojej małej przestrzeni … ech