Olcia oj tak i liczę, że wyszarpię od siostry BIO nawóz czyli kupę
Majenko, wszystko co maleńkie słodkie ale nie polecam wąchania starego kozła
Kasia, atrakcje mam, niestety tylko dzięki zdjęciom z maila od siostry.
Jakiś wirus u nich i jedynie świat wirtualny mi pozostaje.
Trochę smutno ale takie wiejskie pyski też cieszą
Martuś, nie daleko 40 min autostradą

U nich to tak klimatycznie… u mnie przeciwieństwo równiutko

siostrunia i jej klimat
Olili dziękuję kochana szczególnie za te wiosny kolejne. Normalnie jak coś to trzymam za słowo
makkasia eee… dziury jak dziury ale co je tak wygryza, jeszcze nie wytropiłam ale będę zagladać. Współczuje strat. Jak moje coś zakwitnie to z dedykacją dla Ciebie będę…
Gośka, ja i o 14 mogę się z Tobą całować
Tośka, a takie wydziergane te moje tulipany.
A czy TY wiesz ile ja już mam drzew od zeszłej wiosny jak Ty mogłaś tyle moich podniet nad każdym pniem przegapić.
Ech, idę do Ciebie przeganiać opuchlaki
bleebla, eee…. Tak sielsko mam jedynie na skrzynce mailowej