Już powędrowałam po Twoim ogrodzie

Ponieważ nie mam czerwieni u siebie w ogrodzie (zwłaszcza,że w ogóle niewiele co mam

) i raczej nie będę miała - to jakże by ona mi się podobała u kogoś ..na dodatek prezentowana przez jakieś niebanalne rośliny..
Ognisty pomarańcz będzie piękny ale wg. mnie bardziej pospolity, bezpieczny, czerwień byłaby intrygująca,wręcz wyprzedzająca trendy,jednak rośliny musiałyby być wyszukane.
PS.
U siebie czerwieni nie chcę ,bo nie potrafiłabym,trzymać się w ryzach no i im bardziej wyszukana roślina tym bardziej wymagająca,a u mnie to taki samopas

No i na co dzień nie wytrzymałabym z czerwienią

,wybrałabym pomarańcz .
Jak kotek?
Już po 6tej? Posyłam zawsze myśli w Twoim kierunku w okolicach czwartku - piątku (bo tak chyba było ostatnio)
Pozdrawiam