Madzenko łopata już przygotowana a i ja cała napalona na wiosenne rewolucje.
Niestety coś tam dziś słyszałam, że końcem lutego ma nadejść jakiś front, przynoszący zimowę aurę, śnieżyce …
Mam nadzieję, że to tylko niczym nie potwierdzone plotki.
Sebuś, Siakowa no ściskam Was sąsiedzi
Ewcia, uśmiech i całus. Zaglądam po wątkach a nie pisze bo jakoś w rytm muszę wpaść ogrodowy, wypadłam z obiegu i nie wiem co w trawach piszczy, wybacz .
Jolcia, o tak czekam na wiosnę …
Ewelinko, ta przekompostowana kupa to samo dobro nie ma co się wstydzić i po ciemku chodzić
BEA nie wiem czy się zorientują. Tym sąsiadom wyrósł 30 m modrzew i nie wiem czy się połapali
Asisko, ściskam mocno … oddychaj
Mixtoorka ależ cieszę się, że jestem w tej ogrodowej ferajnie
Katia, kto by pomyślał, że kupa tak może ucieszyć

Podziwiam Twój zapał, zawsze masz pełne ręce roboty. Mam nadzieję, że wiosną się poprawisz i będzie Ciebie więcej, Twojego „pióra”, opowieści, ogrodu, nieprzeciętnych żartów, trafnych ripost … buziiiii
AsiaK Z a ze mnie też wredna małpa i nie napisałam u Ciebie, poprawię się
Konieczki, Ty się już nie migaj z robotą, pewnie, że dasz radę. Oczywiście liczę na obszerny i dokładny reportaż z Twoich prac. Będę kibicować i też coś dłubać w ziemi. No i teraz wazelina… też przeca ściska i love mocno, mocno…