Witajcie, dziękuję za miłe komentarze i odwiedziny. Ostatnio nie mam serca do ogrodu, zdrowie szwankuje i nie mogę wyjść na prostą przez co ogród mocno zapuszczony. Parę zdjęć dla Was dziś zrobiłem choć wiem że to niewiele po długiej nieobecności.
Deszczowa pogoda nie służy w tym sezonie cebulowym, większość przed rozkwitnięciem ma już zniszczone płatki kwiatów, nie na taki efekt czekałem cały rok, ech ...
Oj, to nie dobrze, że zdrówko szwankuje. Oby Ci się szybciutko poprawiło. Ogród nie wygląda na zapuszczony. Jak zawsze robi wrażenie.
Przesyłam pozytywne fluidy. Słonka nie prześlę, bo nie mam.
Hej Martusia. Dzięki za wsparcie, jakoś się wyliże ale opornie to idzie.
Ogród zachwaszczony, trawnik ostatni raz był koszony przed świętami, grzyb na bukszpanach szaleje ale musi to wszystko poczekać jak dojdę do siebie. Pozdrawiam