Pracowita sobota za mną, dziś akcja ogród warzywny. Najwięcej czasu pochłonęła główna alejka, przycinanie darni zajęło pół dnia ale efekt jest satysfakcjonujący.

Udało mi się ustawić i wypełnić ziemią moje eksperymentalne skrzynie na warzywa korzeniowe.

Część bylinowa wypielona, druga strona przygotowana do siewu.

Zostawiam też trochę mojej wiosny ...

Kantowałeś wszystko przygotowane, bratki w donicach, hiacynty i narcyze już też są... sezon otwarty

Warzywnik perfekcyjnie odpicowałeś... faktycznie można się rozmarzyć
Ten pas trawnika to jak pas startowy... WOW... szacun
Ja ledwie posadziłam truskawki
Wiosnę w donicach uwielbiam, wiedziałeś kiedy zrobić zakupy
Masz pięknie a jeszcze jak tulipany kwiaty pokażą to dopiero będą ochy
i achy
Na ostatnim zdjęciu to już tulipanki, może botaniki?

Perfekcja
Różowe bratki wyjątkowe. A kanty, brzytwa.
Też stale robię, ale jakoś tej perfekcji nie osiągnęłam.

Myslałby kto, że od pola to kanciki nie potrzebne. A jednak.... Brawo Przemku! dajesz wzór /dla mnie niedoscigniony.

Zjadłam śniadanko, wypiłam kawkę, a teraz piję sok pomarańczowy i delektuję się Twoim ogrodem.
Wczorajsze kwiecie w sam raz mi do tego soku pasuje

Jestem w szoku, że Ty już takie emperory masz! Moje tulipany - nawet te w donicach to jeszcze śpią...
A emperorki mają małe pąki.

Podziwiam Twój warzywnik. Nienaganne kanty (jak u mnie po ściąganiu darni ) świadczy o perfekcjonizmie. Zdawało by się, że warzywnik to mniej reprezentacyjna część ogrodu... oj! błędnie się zdawało
Obszarnik z Ciebie, nie ogrodnik

Nie no Przemek jesteś mistrz ! zrobiłeś takie idealne kanty...pięknie
Ile kwiecia masz pięknego
Przesliczna ta Twoja wiosna