U mnie też leje niemiłosiernie. Kup sobie psa.... Jak będziesz musial z nim wyjść, to i bułki przy okazji sie kupi, bo dla samych bubułek też bym nie wychodziła w taką pogodę; ) Jak zawsze bardzo ladne widoki u Ciebie. Najbardziej podobaja mi się Twoje nieoklepane zestawienia kolorystyczne.
Toć ma Mrówkę!!!
Faktycznie.... przecież widziałam jej zadek
No jak można było zapomnieć o zadku Mrówki?!?!
Leje u mnie jak z cebra Nawet mi się bo bułki nie chce wychodzić z domu Jem dziś suchy chleb
W ferworze Waszych dialogów, które zakrawają na jakąś powieść, to można.... A jak to na fantazję działa.... jak jeszcze Sylwia o męski odpowiednik babek prosi Kto by zadek Mrówki pamiętał w takich okolicznościach..
Jak lekka zima to zimuje a poza tym sieje się jak szalona Wszędzie są siewki
Raczej nie