margaretka3 napisał(a)

Kolejny facet, który mnie zawstydza. Toć ja ciągle żadnego wianka nie uwiłam. Podziwam więc tak:

Dołączam do grona tych co nie popełnili wianka (jeszcze)

Kiedyś musi być ten pierwszy raz ja mam już go za sobą i powiem że było warto co za emocje

Jazzy, to teraz mi raźniej

Ha, Pawle, emocji to mi teraz nie brakuje, tylko innej materii one dotyczą: skiełkuje czy nie skiełkuje?? No kiedy skiełkuje?

margaretka3 napisał(a)

Jazzy, to teraz mi raźniej

Ha, Pawle, emocji to mi teraz nie brakuje, tylko innej materii one dotyczą: skiełkuje czy nie skiełkuje?? No kiedy skiełkuje?

To też są super emocje oby skiełkowały

Dzisiaj była piękna pogoda idealna do pracy w pracy człowiek czeka na słoneczko jak na święta i mówi sobie że jak już ono przyjdzie to będzie zadowolony a tu kicha dzisiaj miałem i mam jakiś gigantyczny brak sił i niemoc wielką normalnie załamka

Paweł przesilenie wiosenne przejdzie

mam taką nadzieję właśnie skończyłem pochłaniać całą czekoladę na poprawę dzisiaj w pracy mieliśmy dostawę bratków prawie 3 tysiące ogrom

Ja dzisiaj dowiedziałem się w pracy że nadgodziny będą trwać do maja
Czekolada na poprawę humoru nie wystarczy mus jechać na giełdę kwiatową

Giełda by była idealna tylko środków brak dzisiaj zamówiłem ziemie do ogrodu w piątek przyjedzie a i jeszcze muszę bratki kupić na sobotnie sadzenie
Zapomniałem dodać że robiłem w pracy bonsai z cisa starego i powiem że jestem bardzo zadowolony z efektu końcowego

Jak samopoczucie? Mi pomaga dobra kawa
Pogoda piękna, lecę do wideł