Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wyzwanie.

Pokaż wątki Pokaż posty

Wyzwanie.

sylkam 14:38, 08 lut 2014


Dołączył: 07 lut 2014
Posty: 43
Witam, piękne dziś słonko zagląda mi do okien i już czuję wiosnę. A wraz z promieniami słoneczka w człowieku budzi się chęć do działania. I tak oto, naszło mnie na roślinki i zabawę w ziemi. No tak, ale trzeba zacząć od początku. Tylko od czego zacząć? Pojęcia nie mam! Może mi pomożecie. Dostaliśmy w spuściźnie po dziadkach działkę ze starym sypiącym się drewniaczkiem. Działka jest w opłakanym stanie, nikt tam nie zaglądał od ok 15 lat, roślinność bujna, natura sama się porządziła. Mój plan jest mniej więcej taki: zburzyć stary domek, nawieźć ziemi (jest spadek w stosunku do drogi), wyplenić samosiejki i dzikie drzewka, postawić altankę i cieszyć się ogrodem w wolnych chwilach z całą rodzinką. Tylko że sama nie wiem, czy dobrze wykombinowałam. A od czego Wy byście zaczęli? Jestem otwarta na wszelkie sugestie.
____________________
Nasz kawałek miejsca na ziemi Wyzwanie
Gardenarium 14:51, 08 lut 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Słabe i brzydkie rośliny wykopać, resztę podkrzesać od dołu, przyciąć, wyokrąglić, ogarnąć. I dopiero rozpocząć dosadzanie

Zrobić plan ogrodu i zaprojektować co do czego pasuje i gdzie to posadzić, albo tworzyć ogród na zasadzie ustawiania, przestawiania i dopiero sadzenia.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
sylkam 15:22, 08 lut 2014


Dołączył: 07 lut 2014
Posty: 43
Dziękuję bardzo. O dosadzaniu mowy nie ma. Najpierw trzeba na tę działkę jakoś wejść. Ciekawe czy się furka otworzy? Jak nie to będziemy skakać Nie chcę pozbywać się wszystkich roślin, według mnie są tam pewne skarby. Zostawiła bym dużą jabłoń o najsmaczniejszych jabłuszkach jakie jadłam ( niestety nie wiem jaki to gatunek), którą z pewnością przydało by się przyciąć, choć jeszcze nie wiem jak. O odnowienie aż się prosi również jaśminowiec. Ocalę również czarny bez, chociaż by ze względu na jego zdrowotne właściwości. Nie do ruszenia jest również lilak i piwonie. Nie wiem tylko jak ocalić fiołki. Boje się że przy koszeniu nic z nich nie zostanie. A na koniec moja największa zmora. Wszędzie, dosłownie wszędzie jest winobluszcz. Ładnie wygląda na ogrodzeniu, ale on opanował cały teren. Tak więc nic mi nie pozostało jak zakasać rękawy i do dzieła.
____________________
Nasz kawałek miejsca na ziemi Wyzwanie
Gardenarium 15:24, 08 lut 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Jeśli jaśminoweic jest bardzo zaniedbany, dobrym sposobem jest radykalne odmłodzenie, czyli ścięcie "po ziemi", nawożenie wiosną i ładnie obije, będzie śliczny, ale pod warunkiem, że nie zaniedbasz go.

U jabłoni utnij "wilki", stare chore, martwe gałęzie, potem krzyżujące się, na razie jej wystarczy. Resztę cięcia zrobisz w przyszłym roku.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 15:26, 08 lut 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Fiołki wykop, oddziel sadzonki od chwastów i posadź na oczyszczonej grządce "oczekującej", wtedy poprzesadzasz w docelowe miejsce po "rewolucji"
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 15:27, 08 lut 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Winobluszcz wyrywaj, wyrywaj i jeszcze raz wyrywaj, odbija nawet z małego kawałka i w rok potrafi kilka metrów urosnąć.

____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
sylkam 15:34, 08 lut 2014


Dołączył: 07 lut 2014
Posty: 43
Mozolna robota przedemną, ale mam nadzieję, że będę miała się czym Wam później pochwalić.
____________________
Nasz kawałek miejsca na ziemi Wyzwanie
sylkam 12:53, 08 maj 2014


Dołączył: 07 lut 2014
Posty: 43
No cóż, tak pięknie się wszystko zapowiadało, ale niestety choroby dzieci nie wybierają i zamiast zabrać się ostro do pracy (jak sobie postanowiłam), biegał człowiek po lekarzach. Jak na razie się uspokoiło - liczę że na długi czas.
I co ja bidna teraz mogę zrobić z naszym kawałkiem nieba? Wybrałam się nawet raz, trochę popieliłam (głównie winobluszcz - co za cholera!!!), parę dziczków wyciełam, udało mi się nawet niektóre pieniki wykopać, dostałam zakwasów i padłam. Udało mi się zrobić parę zdjęć, więc jak mój ślubny będzie dziś łaskaw, to może coś wrzucę, żeby się pochwalić(?).
____________________
Nasz kawałek miejsca na ziemi Wyzwanie
sylkam 14:10, 10 maj 2014


Dołączył: 07 lut 2014
Posty: 43
____________________
Nasz kawałek miejsca na ziemi Wyzwanie
sylkam 14:17, 10 maj 2014


Dołączył: 07 lut 2014
Posty: 43
____________________
Nasz kawałek miejsca na ziemi Wyzwanie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies