Ewa, Zmieniłam bo róże to jest to co.......
róża na avatarku to Acropolis w lecie niepozorna, przygaszona urodą innych róż, więc nie wyróżnia się z tłumu, każdy spogląda na Edena a obok Acropolis przechodzą obojętnie, kwitnie przez cały sezon nieustannie bardzo ją lubię bo jest niezłomna i jej urodę podziwiam też w grudniu, ośnieżoną, otuloną kryształkami szadzi, przyprószoną szronem.
....ona jest ze snów, a ubrana w codzienność...
Lato

zima