Moich zdjęć runda druga...
To jest rzut na warzywnik, dalej mój plac na przedogródek. Z jednej strony jest zakończony szpalerem z malin a od części zielonej kamieniami, ale to chciałabym zmienić...
Tu zaczyna się działka do zagospodarowania. To zaledwie ok 15m na 6...
Tuje tworzą szpaler wzdłuż drogi do domu

Wzdłuż granicy z zagonem truskawek teściowej posadziłam szpaler peonii (mało widoczne na zdjęciu, ale musicie uwierzyć mi na słowo, że one tam naprawde są

)

Ta sama rabata co wyżej widziana od drugiej strony, całość przecina stara jabłoń, która chciałam udekorować bluszczem. To młode drzewko to śliwa, a na pierwszym planie szereg przypadkowych roślin...

i raz jeszcze miejsce na mój warzywnik
Mam nadzieję, że te zdjęcia okażą się bardziej pomocne w udzielaniu mi porad

Spodobało mi się określenie, którego wcześniej nie znałam - przedogródek. Właściwie to jest to, bo na prawdziwy Ogród nie mam miejsca. Chciałabym aby był on reprezentacyjny, taki żeby było na czym oko zawiesić. Lubię rośliny zimozielone, duże krzewy kwitnące, rododendrony, hortensje i peonie i nie chciałabym z nich rezygnować. Podobają mi się rośliny szczepione na pniu. Na razie mam tylko wierzbę Hakuro, ale mam zamiar dorobić się innych okazów. No i oczywiście urocze są formy strzyżone, typu spiarala czy kule...
Jednym słowem wszystko tu mogę, a raczej powinnam pozmieniać. Nie ukrywam, że liczę na pomoc i już jestem wdzięczna za dotychczasowe rady...