Edytko tak jest zawsze - ile ludzi tyle pomysłów i każdy ma swoja rację
Ja zawsze wszystkie rady i podpowiedzi od Ogrodowiczan sobie koduję i wybieram to co mi najbardziej odpowiada (nieraz mam tylko jakieś określone rosliny do wsadzenia i pod nie robie rabatę) - czasami muszę dojrzec do pewnych decyzji, a niektóre podejmuje ze sponatana - oczywiście mówie o ogrodzie

Raz wyjdzie lepiej raz wyjdzie gorzej - jeżeli na mój ogród spojrzałby profesjinalista - chociazby nasza Danusia szefowa - to na pewno by duzo w nim zmieniła.
Wychodze z założenia, że ogród ma być dla mnie i moich nabliższych i mi ma się podobać.
Mam też dwa wielkie psy i niszczą (podsikują) mi tuje - szkoda mi tujek, ale cos trzeba będzie wymysleć, żeby to zasłonić - i to mi się podoba, bo już będzie coś nowego i innego. W ogrodzie zawsze się coś dzieje - niby wydaje mi się, że skończone a tu niespodzianka i coś trzeba dołozyć, albo coś zabrać - ogród to nieskończona praca - nie ma nudy