A u mnie susza. Od tygodnia podlewam na zmiany mój wielki trawnik i rabaty. Musiałam sobie to logistycznie rozplanować, bo podlać wszystko za jednym zamachem to bym cały dzień latała tylko z wodą.
Widać, że dużo czasu spędzasz w swoim ogrodzie. Ładnie, czyściutko masz. Wszystko pod kontrolą.
Zawsze, gdy u Ciebie jestem żałuję, że ja nie zaczęłam robić nasadzeń na początku budowy. Przynajmniej tuje mogłam posadzić od razu, gdy siatkę postawiliśmy. Już by nas częściowo zasłoniły od ciekawskich spojrzeń przechodniów.
____________________
Beata