Fikuśny fikus przykuł moją uwagę , już dwa razy robiłam do niego podchody , ale do trzech razy sztuka . Może przy kolejnych zakupach na Broniszach zdecyduję się na niego . Czy nie sprawiają kłopotu fikusy w Waszych domach , słyszałam że są wrażliwe na przeciągi i przelanie wodą , a i stanowisko chyba nie za ciemne .

na jesieni swojego wywaliłam miał jakieś 1,60, ale denerwowało mnie zrzucanie liści zimą i brzydko wyglądał

Mam dwa fikusy. Jeden ma 5 lat, drugi 3. Starszy ma gładkie zielone liście, młodszy biało-zielone.
Oba są piękne. Potwierdzam, że są wrażliwe na zmianę miejsca. Najczęściej gubią kilka listków. Ale jeśli znajdziesz im odpowiednie miejsce, rosną pięknie. Moje na zimę liści nie zrzucają. Nie wymagają też specjalnej pielęgnacji: nie przesuszam, nie przelewam, zbytnio nie ruszam. Na wiosnę nawożę, kilka razy w roku myję pod prysznicem i to wszystko

Dla mnie to bardzo wdzięczne roślinki.

Ja się zraziłam do tych fikusów również z powodu opadania listków. Teraz uprawiam draceny

Na stoisku zauważyłam sporo listków opadniętych koło niego i to mnie powstrzymało przed zakupem . Zimą u mojej sąsiadki też zgubił prawie wszystkie , ale stał w pobliżu drzwi wejściowych i pewnie to dlatego.

Mojego fikusa miała ochotę oddać komuś dwa razy, tak mnie denerwowały jego opadające liście.
Obecnie stoi w chłodnym pokoju i pięknie rośnie.
Już nie chcę go oddawać

u mnie stał i w ciepłym i chłodnym i liście mu opadały na zimę, a potem odrastały, więcej go nie kupię)

Czyli jest szansa , że i mój odzyska listki ..... trochę same pospadały a trochę go oskubał mój najmłodszy dzieciak.

na pewno)

Jak byłam w szpitalu mój benjamin stracił wszystkie listki.Ale, prze wyrzuceniem sprawdziłam ,czy ma mleczko.Żył.Więc namoczyłam na pół dnia w wodzie. I przysunęłam bliżej światła.Odzyskał listki i jest znowu piękny. Jesienią chyba trochę przysypia ,ale teraz znowu si]ę budzi,widzę po przyrostach młodych.