Witam, nie wiem czy dobrze umieściłam wątek więc z góry przepraszam.
Mam następujący problem. Trzy lata temu razem z chłopakiem kupiliśmy ogródek. Ja jestem głównym właścicielem, on jest współwłaścicielem. Problem jest następujący od 6 miesięcy nie jesteśmy razem a ogródek jest dalej wspólny. Chciałabym zostawić działkę, chcę zapłacić byłemu tyle ile on będzie chciał, jednak z jego strony ciągle słyszę 'nie wiem'. Chcę działać na działce ale boję się że w pewnym momencie on się pojawi i powie że to jest też jego działka. Moje pytanie jest następujące. Czy ja jako główny właściciel mogę go tak jakby wykreślić? Nie raz chciałam się z nim skontaktować ale on nie odbiera ode mnie telefonu. Proszę o pomoc.

To pytanie do prawnika, a nie do mnie Ogródek działkowy, czy działkę rekreacyjną, czy działkę rolną czy działkę budowlaną?

Na kupowanie działek są przepisy prawne i zapewne powinien być sporządzony akt notarialny, nie kupuję się po prostu ot tak.

Zapytaj prawnika, porada prawna dużo nie kosztuje. On na pewno wyjaśni wszystko w oparciu o dokumenty jakie posiadasz.