A ja uważam, ze jeśli połączyć oświetlenie led na prąd i solarne to mozna mieć fajny efekt. Mam solary, które ciepłym światłem podkreślają moja kalifornijke i wyglada to dobrze.

Mi się osobiście podobają lampy solarne, mam kilka w swoim ogrodzie i jestem z nich zadowolony.

Zdecydowanie polecam elektryczne lampy te solarne maja krótką żywotność z 5 swieci tylko 2 nawet probuje ładować ładowarką baterie, ale od słońca prawie wogole się nie ładują jedynie na 3-4 godz świecenia

Lampy solarne to ciekawa propozycja i dość popularna w ostatnich czasach. Jednak czy spełniają takie lampy swoją rolę to śmiem wątpić, zazwyczaj są to słabe źródełka LED.

blyxa napisał(a)

I jeszcze jedna sprawa. Lampy solarne same w sobie są mało dekoracyjne. Takie plastikowe czarne kikuty. Aby miały sens (czyli aby się ładowały i aby było później widać ich światło) muszą stać w miejscu nieosłoniętym, na tzw "widoku".
Kilka razy zdarzyło mi się oglądać bardzo ładny ogród, dopieszczony zarówno przez projektanta jak i później przez właścicieli, gdzie w najbardziej widocznych miejscach sterczały sobie właśnie te lampy...
I wzrok zamiast zatrzymywać się na wymyślnej kompozycji roślinnej, rejestrował właśnie te nieszczęsne lampy solarne

Niekoniecznie. Mam lampe solarna w ksztalcie kuli. Nie gryzie w oczy wygladem... choc zgadzam sie, ze daje raczej poswiate niz oswietlenie.

Po wczorajszym słoneczku mój ogród ładnie był oswietlony, zakupiłem niedawno 30 szt. lam solarnych po 1,50!! w markecie, niestety 6 nie działa wogóle ale i tak się opłacało zainwestowac jako tymczasowe oświetlenie

30 sztuk za 1 zł 50 groszy? To chyba cena za sztukę, a nie za całą partię? Moim zdaniem nie warto kupować produktów w takich cenach, gdyż mogą one znamionować krótką żywotność lamp oraz słabą jakość wykonania. No chyba, że rzeczywiście mają one służyć jako tymczasowe oświetlenie. Chociaż z drugiej strony takie lampki zbyt jasno pewnie nie świecą. Jeśli chcemy kupić lampy solarne na stałe to najlepiej z nieco wyższej półki cenowej, wykonane z dobrych materiałów, które są odporne na warunki atmosferyczne.

Mam w swoim skromnym ogródku lampy solarne, oświetlają mi ścieżkę i muszę przyznać, że to bardzo fajne rozwiązanie Warto jednak zainwestować trochę grosza, żeby lampy były porządne i odporne na wszelkie kaprysy pogody

osobiście polecam solarne oświetlenie ledowe.
Jest to prawdopodobnie jedna z najlepszych propozycji dla każdego, komu zależy na stworzeniu rzeczywiście dobrego ogrodu; lampy takie sprawiają, że otoczenie naszego domu będzie prezentowało się atrakcyjnie o każdej porze roku. Co więcej, jest to rozwiązanie w stu procentach ekologiczne, dzięki któremu można znacznie zmniejszyć zużycie energii elektrycznej w swoim domu. Są one zbudowane ze specjalnych paneli które absorbują energię słoneczną i następnie przekształcają ją w elektryczność.

Energia taka jest tu gromadzona w akumulatorach a następnie wykorzystywana już w godzinach nocnych. W lampach takich jest są wykorzystywane tradycyjne żarówki tylko diody LED, co również jest bardzo ważne. Z jednej strony są one ekonomiczne i energooszczędne, a z drugiej świecą charakterystycznym, nieco stonowanym światłem które po zmroku prezentuje się bardzo atrakcyjnie w każdym ogrodzie. Warto pamiętać, że duży wpływ na wydajność takich lamp ma wiele różnych czynników, takich jak zachmurzenie czy umiejscowienie ich w ogrodzie. Na szczęście jednak współczesna technologia zna już wiele ciekawych rozwiązań pozwalających na znaczne zwiększenie ich efektywności, nawet w okresie zimowym, kiedy nasłonecznienie jest o wiele mniejsze.

Dla mnie lampy solarne te tanie w marketach to totalny chłam. Wiem że są tanie i można za niewielkie pieniądze kupić ich bardzo dużo ale wymienię wady.
- lampa poza sobą nie oświetla nic
- jest zazwyczaj nieestetyczna (brzydka)
- mało odporna na wpływ warunków atmosferycznych
- nietrwała
- posiada baterię
- posiada elektronikę
- NAJWAŻNIEJSZYM JEST TO ŻE KUPUJĄC KILKANAŚCIE LAMP CO ROKU LUB CO DWA LATA (WIĘCEJ NIE WYTRZYMUJĄ) PRZYCZYNIAMY SIĘ DO PRODUKCJI ODPADÓW CZYLI ŚMIETNISKA.
Jak napisałem wyżej posiada baterię którą trzeba wyselekcjonować, trudno powiedzieć czy tworzywo z którego jest wyprodukowana da się przetworzyć, bo skoro 1.5zł/szt to nie można się spodziewać że poddaje się recyklingowi.
Pamiętajcie że kupując cokolwiek pamiętajmy aby służyło nam jak najdłużej by nie wyrzucać tego tworząc góry śmieci na wysypisku.
Dzieci nasze i wnuki prawnuki nie bardzo będą wiedziały co z tymi górami śmieci zrobić skoro my jesteśmy ich producentami (nie będziemy kupować jerdnorazówek więc ich nie będą produkować)


Myślę że nam jako ogrodnikom czyli komuś komu zależy na zielonej planecie nie trzeba więcej tłumaczyć.


Kupując pamiętajcie że produkt nie żyje tyle co u nas w gospodarstwie, ale trzeba zdać sobie sprawę co się z nim dzieje jak go wyrzucę. Bo żeby przetworzyć lampkę tak by środowisko nie ucierpiało możliwe że trzeba będzie zużyć 10x więcej energii niż koszt jej zakupu.