Michał, Olga, te porównania świadczą o tym, że roślinki po posadzeniu potrzebują czasu. Ogród uczy cierpliwości. Często zachwycamy się rabatami u kogoś takimi w czasie świetności. Zawsze się wtedy zastanawiam, jak zrobić, aby osiągnąć taki efekt. Początki wcale nie są takie efektowne. Hortensje w zeszłym roku były jeszcze słabo ukorzenione. Potrzebowały czasu, szybciej kwiaty zbrązowiały niż się wybarwiły.

Teraz ten kawałek mi się podoba, choć rozchodniki posadzone bezpośrednio przy hortensjach zostały przez nie zagłuszone. Muszę je stamtąd przesadzić .
Nie pasuje mi jednak przejście kolorów na ognistą rabatę w głębi widać żółty - pracuję nad zmianami. Żółto kwitnące roślinki przenoszę obecnie na rabatę bylinową żółto-niebieską, tu zostawię kolory: bordowy, fiolet.
Musi zaczynać się odcieniami fioletu: Szałwia, ale nie wiem, co jeszcze... może ostróżki w przyszłości dokupię ... Nie do końca jestem pewna, czego chcę. Ciągle szukam inspiracji.

To żółte kółko - kolory do poprawy.

W głębi jest dalej tak:
Żółcie przeniosę na żólto-niebieską bylinową.